W ubiegłym tygodniu w tarnobrzeskim Urzędzie Miasta odbyło się pierwsze, robocze spotkanie z przedstawicielami ościennych gmin na temat wspólnej promocji walorów turystycznych regionu. Wśród pomysłów, które na nim omawiano było uruchomienie linii autobusowej, która łączyłaby sandomierki runek z Jeziorem Tarnobrzeskim.
Władze Tarnobrzega, Sandomierza i okolicznych gmin chciałyby zatrzymać na dłużej turystów, którzy je odwiedzają. Chcieliby dać im możliwość szybkiego i łatwego przemieszczania się pomiędzy największymi atrakcjami turystycznymi regionu. Turysta, któremu nie widzie się zwiedzanie Sandomierza w upalnym słońcu mógłby wziąć w MKS i w 20 minut dojechać na plażę nad jeziorem. A po południu lub wieczorem wrócić tym samym środkiem transportu na sandomierski rynek. Burmistrz Marek Bronkowski mówi nawet, że taka linia mogłaby kursować nawet dalej – na Zwałkę w Siedleszczanach w gminie Baranów Sandomierski, która jest idealnym terenem do uprawiania aktywnej turystki. A stamtąd niedaleko do Zamku w Baranowie…
– Duży może więcej i wspólna polityka promocyjna jest już niemal koniecznością. Naszym celem są działania, dzięki którym turysta, który do nas przyjedzie, zostanie u nas na dłużej, niż na weekend – mówiła po spotkaniu zorganizowanym w tarnobrzeskim magistracie Joanna Lewicka, naczelnik Wydziału Promocji, Sportu i Kultury UM.
MKS-y lub busy łączące Sandomierz z Jeziorem Tarnobrzeskim miałyby zacząć kursować jeszcze w tym sezonie.