Niebawem powołany do życia zostanie zespół, który zdecyduje czy miasto Tarnobrzeg powinno inwestować w Wody siarczkowe nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Na przedstawienie swojej opinii będzie mieć czas do końca roku.
– Oczekuję, że ten zespół określi przede wszystkim czy inwestycja w wody siarczkowe nad Jeziorem Tarnobrzeskim jest opłacalna. Jeśli jego członkowie dojdą do wniosku, że warto się w to zaangażować to zrobimy to już w roku 2018 – mówi prezydent Grzegorz Kiełb.
– Walka o powstanie tego zespołu trwała bowiem od ponad roku. Bardzo się cieszę, że pan prezydent w końcu podjął taką decyzję. Ten zespół nie tyle będą się zastanawiali czy te wody można wykorzystać i czy to się opłaca, ale jak powinno się z nich korzystać. Będą debatować na tym w jakim kierunku pójść – czy powinna powstać spółka miejska, czy spółka z Siarkopolem, czy może coś jeszcze innego. Będą się zastanawiać jak tym pokierować, żeby mieszkańcy Tarnobrzega mieli z tego korzyści. Nie ma bowiem wątpliwości, że to się opłaca. Są na to dowody. Jak na przykład Malinowy Zdrój, gdzie wody siarczkowe przynoszą milionowe zyski – komentuje W. Zych, za sprawą w ogóle w mieście zaczęło się mówić, że możliwa jest inwestycja w Wody siarczkowe nad Jeziorem Tarnobrzeskim.
W skład zespołu wejdą między innymi przedstawiciele przedsiębiorstw, które mogłyby zaangażować się w ten projekt: Siarkopolu i Kopalni Siarki „Machów”.
