Zapotrzebowanie na pożyczki pozabankowe nie spada już od wielu lat. Szacuje się, że potencjał rynku szybkich pożyczek nie jest jeszcze w pełni wykorzystany, co widać między innymi po przybywających nowych firmach pożyczkowych lub umacnianiu się istniejących już marek. Wymagania stawiane klientom poszły w górę od czasu gdy firmy pożyczkowe zobowiązane zostały do sprawdzania zdolności kredytowej swoich klientów. Temat jest na ciekawy z uwagi na to, że niektóre firmy upodobniły się wymaganiami do banków, a pomimo większych kosztów, klientów nie tracą.
Szybkie pożyczki oczami przeszłości
Początek szybkiego pożyczania pozabankowego w Polsce był bardzo burzliwy. Cała masa klientów wykluczonych zupełnie z rynku bankowego, po pieniądze zgłaszała się do prywatnych pożyczkodawców. Udzielano w tamtym czasie pożyczki osobom znacznie przekredytowanym, mającym komorników, będącym bez pracy. Wymagania jakie stawiono klientom były w zasadzie znikome. Warunkami bezwzględnymi był aktualny dowód osobisty, konto bankowe, meldunek na terenie kraju oraz numer telefonu komórkowego. Niemające wglądu do baz dłużników instytucje pożyczkowe, musiały jedynie polegać na uczciwości lub wypłacalności klientów. Pozabankówki były wówczas bardzo drogie i obarczane wysokimi kosztami za obsługę i jeszcze większymi za opóźnienia w spłatach. Był to jedyny sposób rekompensaty strat wynikających z niespłacanych i zupełnie utraconych pożyczek.
Rynek wie sam czego potrzebuje
Z czasem okazało się, że drogie w stosunku do kredytów bankowych pożyczki pozabankowe cieszą się popularnością z zupełnie innych względów niżeli wszech dostępność. Jak pokazują dane z przeprowadzanych regularnie ankiet na klientach rynku pozabankowego, wielu konsumentów decyduje się na szybkie pożyczki, bo cały proces starania się o nie jest banalnie prosty i często trwa zaledwie kilkanaście minut. Klienci wiedzą, że czas to pieniądz, a pożyczkodawcy zbierają tego żniwo. Wielu klientom zależy również na możliwości spłaty pożyczki w kilka tygodni, a jak wiadomo banki nie oferują tak krótkich terminów. To nie cena gra tutaj pierwsze skrzypce, a wygoda i czas. Doszło więc do sytuacji, w której instytucje pozabankowe dorównały sumą wszystkich udzielonych pożyczek, sumie udzielonych kredytów bankowych na podobne kwoty, jednoznacznie pokazując, że są poważnym graczem.
Weryfikacje w bazach dłużników stały się obowiązkowe
Kilka miesięcy temu w szybkie pożyczki uderzyła nowelizacja ustawy o prawie bankowym (ustawa antylichwiarska), która zobowiązała pożyczkodawców do sprawdzania klientów w minimum jednej bazie zajmującej się rejestracją dłużników. Na szczęście klientów, nie ma takiego obowiązku aby dane uzyskane z BIK czy ERIF miały wpłynąć na decyzję o udzieleniu szybkiej pożyczki. Każda firma zachowała pełną swobodę podejmowaniu decyzji, choć wiele firm zdecydowanie zawyżyło wymagania w stosunku do klientów. Część z nich w swoich regulaminach zaznacza, że wpis do jakiegokolwiek rejestru uniemożliwi pozytywne rozpatrzenie wniosku. Inne zaś informują, że każdy wniosek rozpatrywany jest indywidualnie. Oznacza to, że niektóre wpisy do baz dłużników mogą być ignorowane, jeśli nie dotyczą na przykład zaległości wynikających z niespłacanych pożyczek pozabankowych u konkurencji. Ciekawostką jest tutaj na przykład fakt, że tolerowane mogą być zadłużenia wynikające z niespłacanych mandatów czy alimentów nawet na znaczące kwoty, ale odrzucane są wnioski wszystkich klientów mających niespłaconą pożyczkę na kilkaset złotych w innej firmie pozabankowej.
Firmy pożyczkowe zobowiązane są raportować historię spłat swoich klientów. Jeśli pożyczkobiorca będzie miał zaległości w spłacie, wybrana baza zostanie o tym poinformowana, a wiadomości te będą przekazywane bankom i instytucjom pożyczkowym. Cały proces niebawem jeszcze bardziej się usprawni i uszczelni, bowiem uruchomiona została niedawno instytucja analogiczna do Biura Informacji Kredytowej, którą jest Credit Check. BIK, jak wiemy, powstał z inicjatywy banków, a Credit Check zrodził się z inicjatywy firm pozabankowych. Wniosek jest więc bardzo prosty, żaden klient niespłacający zobowiązania wynikającego z pożyczki pozabankowej nie będzie mógł skorzystać z oferty całej reszty instytucji pożyczkowych. Nowe zasady wymuszają dyscyplinę wśród klientów i co najważniejsze, eliminują możliwość przekredytowania klientów, co jak wiemy negatywny skutek ma zarówno na pożyczkobiorcę jak i na pożyczkodawcę.
Artykuł sponsorowany